Szkola Podstawowa nr 5. Szkola z usmiechem.
wróć

Strategia PROGRAMU OPERACYJNEGO KAPITAŁ LUDZKI pt. „ Babciu, Dziadku masz wiadomość”

31 października 2011, 20:59

Informacja tematyczna:

„Babciu, Dziadku masz wiadomość” –

gdy ją przeczytałem do Szkoły Nr 5 się zapisałem.

Proszę Państwa, Drodzy Mili

opowiemy wam w krótkiej chwili,

co nas spotkało, jak nam się do „piątki” chodzić zachciało.

 

Komputery!

No nie! Nie uwierzę,

Co można zrobić na komputerze.

Uczono nas obsługi komputera,

A teraz powiem Wam,

że dyplom ze znajomości obsługi komputerów mam.

Babcie i Dziadkowie mają na wnuki „asa”

I sami potrafią włączyć portal „Nasza Klasa”.

Oświadczamy szczerze,

Teraz znamy się na komputerze.

 

Wycieczki:

Ścieżka Pięciu Jezior – wspaniałe,

Nie wiedziałem wcale i zdawało mi się, nie uwierzę,

Że tam mieszkają nietoperze.

Wspaniałe wyżyny, a na dole Słupi zakole.

Wiemy też, jak powstaje w Strudze elektryczność.

Słupi woda prądu nam doda.

Dziękujemy Panie Gliszczyński, dobry z Pana człowiek.

Trzymaj Pan elektrownię w rodzinie przez kolejny wiek!

Czyste są wody Modrego Jeziora,

Dałoby się nura, ale przecież to 16 kwiecień.

 

Rejon Rekowa, piękna gminy połowa.

Góra Leśników, szczyt Siemierzycka, Wieża.

Wysoko i gdzie spojrzy oko – lasy i wody.

Boże. Ile urody ma ta ziemia.

Teraz każdy z nas przyzna,

Że piękna jest nasza mała Ojczyzna.

Ten powiatowy świat jest wspaniały.

Oj, nieraz wychodziły nam „gały”.

Dziękujemy Leśnikom,

którzy mieli dla nas dużo wyrozumiałości,

Szczególnie kiedy szliśmy po pochyłości

– Oj! Pod górę.

 

Tyle razy przez Sominy przejeżdżałem

i nie wiedziałem o takim miejscu wspaniałym – Uroczysko.

Jest w Sominach zabytkowy kościół, skansen,

Uroczysko – to prawie Muzeum Bajki, wypieku chleba.

Wiele, wiele wspaniałości,

A „Borowa Ciocia” pilnuje całości.

Przy historii wypieku chleba,

Wierszyk tematyczny przytoczyć trzeba:

„Musi Dziadek, musi podchlebiać Babusi.

Bo Babusia dla Dziadziusia kukiełeczkę chleba dusi”.

 

U pana Lemana można się czuć jak u hetmana.

Z wieży widoki wspaniałe.

Widać lasy i jeziora –

Przyjemność całkiem spora.

Karetą może przejechać się każdy gość

Może czuć się jak naprawdę ktoś

Z gości hetmana, bo był u Lemana.

Wycieczka dziadków z wnukami

To miejsce zwiedzała i chleb ze smalcem zajadała.

Poznaliśmy w grodzisku historii kawał.

Pan Leman wspaniale opowiadał.

Panie Lemanie do pana jeszcze wrócimy

I dłużej się pogościmy.

 

Sport:

Połowa sportu za nami jest, ale było fest.

Takich dwu ogni jeszcze nie było.

Grało się, aż było miło.

Po kolei zbijano, dostało niejedno kolano.

Padła Babcia Bąkowska,

a potem wnuczka Martyna Nowakowska.

Uciekał przed piłką Dziadek i tak dostał w zadek.

Dostała też Babcia Danka, o mało nie zbiła kolanka.

Inna Babcia ostro grała i na trampkach hamowała.

Leciała piłka znienacka, buch, dostała Zosia Domeracka.

Dobrze grała pani Łosińska, nie gorzej pani Polińska.

Do akcji wkraczał Płotka Kacper, piłką dostała pani Treder.

Pochwalić trzeba dwu ogniowe matki – milej brzmi mamy -

Chwalić się można, że takie w „piątce” mamy.

Anielka i Rozalka Blank jako matki

Tak mocno zbijały aż podskakiwały.

Oj, było granie wspaniałe, wszyscy zasługują na pochwałę.

Było ciężko, było trudno. Ale za to nie było nudno.

Grano. Mocno rzucano. Od piłki szedł świst,

Na końcu był remis.

 

Jeszcze mini hokej był. Graliśmy ile sił.

Gwizdek i buch, krążek poszedł w ruch.

Dziarski dziadek w gadaniu, ale mniej w graniu.

Na bramce to tak – dobry był

Ale ganiać jesienią życia nie miał sił.

Dobrze, że kije mocno trzymali,

Bo inaczej Dziadkowie na bramce by nimi dostali.

Jakby tu wrócić do swojej babci z guzem

Lub nosem jak arbuzem.

Nie uwierzyłaby, że to przez przypadek

Kijem dostał dziadek.

A wszystkie babcie chcą grać parami

Razem z nami.

 

Kąpielowy basen w Kościerzynie

Teraz już żaden z dziadków nie ominie.

Opowiem: wewnątrz trzy baseny były

Ale dla babć najbardziej miły

Był basenik z gorącą wodą.

Oprócz pływania atrakcją była

Zjeżdżalnia i fontanna.

Po wyjściu spod niej babcia

Wyglądała jak morska panna.

Jeden dziadek zjechał z góry

Z kręconej rury wyleciał jak z procy

Prosto na dno, na plecy.

Leżał ładnie, pod wodą paradnie

Gdyby go nie wyciągnął jeden gość

Ten dziadek miałby kąpieli już dość.

 

 

Babcie i Dziadkowie wszystkim gorąco dziękują

i obiecują  - jak zrobicie podobny kolejny krok,

to będziemy chodzić do Was jeszcze rok.

 

Gdybyście nas jeszcze chcieli szkolne władze

Uczyć angielskiego

To by dopiero było miło.

My dziadkowie z wnukami  Englisz – szprechen?

To byłby banał.

Można by w telewizji

Oglądać jeszcze jeden kanał

 

Boże Drogi

To już następny szkolny rok.

Zaczęliśmy z drugą, a już trzecia klasa jest.

To nie koniec – klas jest sześć.

No to na razie

Wnuki i dziadkowie – cześć.

 

Za wkład finansowy

Bytowskim władzom i Unii Europejskiej

Chwała.

Kłania się nasza grupa cała.

Nauczycielski trud dobrze rozumiemy

I wszyscy z powagą mocno dziękujemy.

Opracował:

Dziadek Czesław

 Bytów, dnia 15 czerwca 2011r. 

                                                                                                                                   Poprawki 25.10.2011

 

Copyright (c) 2008 Szkoła Podstawowa nr 5