Fryzjerzy jeszcze nie przyjmują. Ludzie trochę bardziej kudłaci. Niektórzy eksperymentują na własną rękę. Efekty? Różne, czasami możemy się pośmiać. Najważniejsze, to nie tracić dobrego humoru i mieć dystans do samego siebie. Dziś proponujemy Wam zabawę we fryzjera. (zdjęcia i link pod wierszem)
U fryzjera Arkadiusz Łakomiak
Do fryzjera przyszła dama
-Chcę być modnie uczesana.
Proszę spojrzeć, niech pan powie,
Czyż nie kłaki mam na głowie?
Zaraz panią się zajmiemy.
Tu skrócimy, tu przytniemy,
poprawimy odrobinkę.
Proszę dać mi jedną chwilkę.
Nagle lament w niebogłosy
To są moje nowe włosy?!
(Dama krzyczy w lustro zerka).
Skandal, hańba i fuszerka!
Pan się nie zna na czesaniu, myciu włosów, układaniu;
ze strzyżenia też pan noga,
zwykły partacz, golibroda!
Tak traktuje pan kobiety?!
Ja napiszę do gazety,
Na policje zaraz dzwonię. Nie daruję tego, ooo… nie!
-Błagam panią, jak swą matkę,
Proszę zdjąć włochatą czapkę!
(Co za ludzie, co za człowiek).
Pani wciąż ją ma na głowie.
link do zabawy : https://www.youtube.com/watch?v=x4zXKPuH0jk
Szkoła Podstawowa nr 5 w Bytowie
im. majora H. Sucharskiego
ul. Młyńska 11, 77-100 Bytów